Opinie klientów o Sylwester w Paryżu

5.2 /6
21 
opinii
Intensywność programu
5.4
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.3
Transport
4.7
Wyżywienie
4.6
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Monika, Legionowo 06.01.2020

Piekny Paryż

Sylwester na Polach Elizejskich to niezapomniane wrażenia. Petarda!

4.5/6

Waldemar, Halinów 21.01.2020

Paryż

Pobyt w Paryżu uważam za udany. Program został zrealizowany, nic nie umknęło mojej uwadze. Pogoda pierwszego dnia była doskonała, później bywało różnie, jak to o tej porze roku. Sylwester na Polach Elizejskich był wspaniały, niezapomniane przeżycia. Jedynym minusem była podróż do i z Paryża. Niezbyt wygodny autokar, bardzo mało miejsaca na nogi. W przyszłości z pewnością już na coś takiego się nie piszę, zdecydowanie wybiorę samolot, przynajmniej na tak długie trasy, szkoda zdrowia.

3.5/6

Tomasz Gdynia 28.03.2014

Sylwester - Paryż

Wycieczkę oceniam dość pozytywnie jeśli chodzi o zwiedzanie Paryża, natomiast podróż i jej intensywność jest ciężka. Oddalenie hotelu od Centrum o ponad godzinę drogi zabiera cenny sen i odpoczynek, który przydałby się na intensywne zwiedzanie. Oczywiście pozytywne wrażenie pozostaje po zwiedzeniu najatrakcyjniejszych miejsc w Paryżu, ale gdyby wyrzucić z programu perfumerie, zmniejszyć czas spędzony na cmentarzu byłoby już lepiej. Sam sylwester na Polach nie porywa :)

3.0/6

MP 23.01.2019

Bez szału

Po przyjeździe najpierw cała grupa stanęła w kolejce po bilety na Wieżę Eiffla i zajęło to około godziny. Pilotka powinna nas w tym czasie wysłać na zaplanowany godzinny rejs Sekwaną i sama stać w kolejce, nie rozumiem po cholerę marnowaliśmy tam czas. Program był dość dziwny, na przykład sporo czasu spędziliśmy w dzielnicy biznesowej, na którą wystarczyłby rzut okiem. Za to operę widzieliśmy tylko przez chwilę z zewnątrz, tak samo wiele innych atrakcji. Czas wolny był odpowiedni, niestety zwykle w miejscach chińskich pamiątek. Pilotka opowiadała zajmująco. Jeden z kierowców był gburem i w nocy jechał jak szaleniec, za to drugi był ponadprzeciętnie sympatyczny i pomocny. W życiu nie widziałam większej meliny niż nasz hotel Zielony Galant - ten syf wypadałoby spalić i pogrzebać popioły, fu. Przynajmniej była winda. "Wyżywienie", czyli śniadania przeciętne. Knajpy z dopłaty dla pilotki (która usilnie przekonywała, że w nowy rok wszystko będzie zamknięte, co okazało się totalną bzdurą) przeciętne w kierunku słabych, o wiele lepiej jadaliśmy sami na mieście. Przewodniczka po Fragonaud opryskliwa i niedouczona, chyba niespełniona nauczycielka - wyłączyła system TourGuide, bo obrażało ją, że na nią nie patrzymy jak mówi (może jej ktoś łaskawie wyjaśni do czego służy ten system, bo ja wyszłam?). Zwiedzanie muzeum figur woskowych niepotrzebne. Dałam ocenę 3, bo jak na pierwszy raz w Paryżu dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy (Pilotka jest mocną stroną tej wycieczki) no i, wiecie, Paryż. Sylwester na Polach Elizejskich, te sprawy... Chociaż lepiej chyba byłoby bez Rainbow.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem