Opinie klientów o Indie i Kashmir - Nieodkryta Kraina

5.0 /6
opinie
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.8
Program wycieczki
5.3
Transport
5.3
Wyżywienie
3.8
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

avecemi 26.04.2016
Termin pobytu: czerwiec 2016

Kwietniowa Impreza 2016 (druga)

Wycieczka z pewnością emocjonująca, poznawcza i niełatwa. Byliśmy prawdopodobnie jedyną "białą" grupą operującą w rejonie Kaszmiru i Jamu. Czas niespokojny i Śrinagar trochę "zamurowany". Nie wszystko dało się zobaczyć. Postawa miejscowych muzułmanów raczej życzliwa. Drobne incydenty nie zmieniają ogólnie pozytywnego odbioru. Doskonała postawa lokalnego opiekuna Shah i pilota Beaty. Kierowcy Świetni przez wielkie Ś. Zaskakująco dobre wyżywienie jak na Indie. Hotele dobre i bdb, może z wyjątkiem Amritsaru. Noclegi i opieka na Hausbotah niezapomnianym doznaniem. Organizacja imprezy bdb. Pogoda dopisała w czasie całego pobytu. Program przemyślany i uwzględniający atrakcyjne miejsca. Golden Temple w Amritsarze wprost galaktyczna. Przy niej Taj Mahal cokolwiek blednie. Odległości spore i drogi indyjskie, więc jeżdżenia było. W zasadzie jak się trochę rozumie Indie, trudno mieć zastrzeżenia - o ile czytane były wcześniej informacje biura. Jeszcze raz wyrazy uznania dla Shah i Beaty - naprawdę doskonale współpracujący zestaw. Do decyzji w uczestnictwie mogę zachęcać, choć każdy musi podjać ją sam z uwzględnieniem własnych preferencji i ograniczeń. Jedno jest pewne - Kaszmiru w tej sytuacji społeczno-politycznej nie da się zwiedzać indywidualnie.

5.0/6

Andrzej i Maria 10.11.2015

"Wyprawa " do Indii i Kaszmiru

Program wycieczki bardzo dobrze ułożony ,dający poznać New Delhi, Kaszmir i zachodnią część Himalajów ( z trekingiem górskim w pięknym Sonomargu), dalekie widoki Karakorum, piękno Kaszmiru , kontrasty w świętym mieście Sikhów-Armitsarze ( śpiący na ulicach riksiarze i wielka, marmurowa, Złota Świątynia Sikhów w centrum miasta), patriotyczną uroczystość zamykania granicy z Pakistanem w m.Wagah ( historyczno-paradne stroje i "musztra" żołnierzy), czy wreszcie światowej klasy zabytki w Agrze (Taj Mahal i Czerwony Fort). Drobne zmiany wg nas które można byłoby zaproponować to: pobyt o jeden dzień dłużej w pięknym Śrinagarze lub Dharamsali zamiast noclegu w Jammu , oraz zrobić krótką przerwę w połowie wyjazdu kolejką linową w ośrodku sportów zimowych Gulmarg ( jest tam przesiadka), celem wyeliminowania niewielkich objawów choroby wysokogórskiej u niektórych uczestników. Świetna , od początku zaangażowana, z pasją i obszerną wiedzą którą nam chętnie przekazywała nasza Pani Pilot ( a właściwie Dowódca grupy, kiedy trzeba było trzymać kilku rozrabiaków w ryzach) Iwona oraz pilot w Kaszmirze Pan Shah , również opiekuńczy i z dużą wiedzą o lokalnej społeczności ,historii i religii. Obydwoje integrowali grupę . Pozdrawiamy ich serdecznie i dziękujemy jeszcze raz za wspólnie spędzony czas. Lecieliśmy liniami KLM z Warszawy przez Amsterdam (przesiadka) do New Delhi dobrze karmieni przez grzeczne stewardesy, choć lot się dłużył. Świetny przelot przy wspaniałej widoczności szczytów górskich nad Himalajami z New Delhi do Śrinagaru w Kaszmirze. Bardzo ciekawa, widokowa, górska część wyprawy busami z dobrymi kierowcami. Przejazd pociągiem pospiesznym z Armitsaru do New Delhi wygodny, z posiłkami jak w samolocie, dość czysto(chociaż WC typu "kucaki", jednak opisywanych karaluchów nie spotkaliśmy). Autokary przyzwoite, kierowcy sprawni. Zakwaterowania dobre (zwłaszcza w Kaszmirze na hausboutach na jeziorze Dall , z przyjaznym muzułmańskim gospodarzem i dobrą integracją grupy) lub wystarczające w pozostałych miejscach. Wyżywienie dobre w Kaszmirze i Dharamsali, gorsze lub złe ( bo bardzo pikantne ) w pozostałych częściach Indii. Ale łatwo je było uzupełnić ( mówię tu o lunchach), w lokalnych, tanich jadłodajniach (z doradą pilotów). Hindusi otwarci , przyjażni, kolorowi,chociaż często bardzo ubodzy. Kontrasty bardzo duże, brudno przy ulicach. Kaszmir z Himalajami, z bardzo przyjaznymi ludżmi- wspaniałe ,chcielibyśmy tam wrócić. Na koniec pozdrawiamy wszystkich uczestników naszej wyprawy , zwłaszcza współtowarzyszy z hausbotu Pigeon i sąsiedniego , na jeziorze Dal w Śrinagarze. Do zobaczenia.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem