Dobre miejsce na wypoczynekProszę pamiętajcie, że Cypr podzielony jest na dwie części Turecką oraz pseudo "Europejską" (Grecką) my byliśmy w częśći Tureckiej - która nie jest w strefie Szengen i nie ma tam Polskiej obsługi konsularnej.
//---
Na wyjeździe byłem z żoną i dójką dzieci 5 oraz 7 lat. Ciężko pracuję na dwóch etatach zatem wybieramy wycieczki z najmniejszym prawdopodobieństwem jakiegoś nieporozumienia. Skala procentowa zawsze do mnie trafiała, zatem tak też opisuję:
- wylot, lot i londowanie(a) - 80% ok (samotol był poprostu w srodku brudny i stary, obsługa jak i jedzenie było ok ),
- transfer z lotniska 100% ok (rezydentka naprawdę spisała się dobrze wszystko wytłumaczyła wykazała się troską o dzieci),
- zabookowanie w hotelu 100% ok (wszystko fajnie recepcja ok, sami zanieśli walizki do pokoi nikt nie wymuszał napiwków, po przyjeździe restaruracja o 2-3 w nocy czekała aż przyjezdni zjedzą coś po podróży),
- pokój 100% ok (bardzo czysto codziennie sprzątane - czysta pościel nawet codziennie [jeśli ktoś chce], pokój nie był jakiś gigantyczny ale naprawde było wygodnie, pierwszy bar picie i jedzenie za darmo(wystarczyło nam na cały wyjazd), sejf za darmo, mogę polecić),
- hotel 100% (bdb kompleks czysty spory mozna zjesc nad wodą darmowe napoje - było fajnie)
- rezydent (rezydentka sprawdzała się bardzo dobrze co 2 dzien czekała po 2h w lobby az ludze przyjda z jakimiś sprawami, było pomocna i nie zlewała zainteresowanych)
- obsłkuga hotelu 95% (jedyny minus to to czekanie na czysty stolik w restauracji - reszta była ok)
- zainteresowanie gośćmi (dało się nie nudzić :-) sporo imprez na przyzwoitym poziomie organizowanych przez obsługę hotelu i rezydentów dla naprawdę wszystki. Sporo ciekawostek dla dzieci i rodziców )
- restauracja 85% (Samo jedzenie było świetne i bardzo różnorodne! Jednak miałem wrazenie ze obsługa olewa gości, czesto trzeba było proscić o to aby np sprzatneli syf ze stołu bo siedzisz juz 15-20 min i czekasz zeby przyniesc sobie jedzenie [sorki ale w 5* raczej tak nie powinno być] ),
- powrót 100% (rezydentka poczekała aż wszyscy siż odprawia i przejdą do strefy strzeżonej - niestety część Turasów to totalna chamówa np. wkładasz walizki na taśme a miedzy nie jakaś stary turban wkłada swoje rzeczy i wpycha sie w bramke - ale wszedzie tacy sie trafiają bez znaczenia czy to Turcja, Polska, Niemcy, Dubaj(chociaż w Dubaju, Korei, Hiszpanii takich sytuacji nie miałem))