Opinie klientów o Bawarskie Specjały

5.2 /6
25 
opinii
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.4
Transport
5.1
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

2.0/6

Anna, Łódź 08.08.2014

Uwagi o imprezie ;Bawarskie Specjały" 11 17.07.2014

Jestem zadowolona, bo od dawna chciałam zobaczyć ten niemiecki Land. Była to pierwsza moja wycieczka z Państwa Biurem. Decyzja o takim wyborze podyktowana była wysoką lokatą Rainbow Tours na rynku usług turystycznych. Niestety nie jestem z tego wyboru w pełni zadowolona.Impreza przypominała znany film " Jeśli to poniedziałek to jesteśmy w Belgii". Rozumiem, że wycieczka objazdowa ma swoje prawa ale to ma być też forma wypoczynku. Uważam, że zawiodła logistyka. Program był przeładowany faktografią i didaskaliami historycznymi,co niewielu zapamiętało / sama jestem historykiem i chylę czoła przed wysokim poziomem erudycji przewodniczek/. Zwiedzanie od 8 rano do 6/7 wieczór oceniam właśnie jako błąd logistyczny.Efekt - całkowity brak czasu wolnego na zadumę, refleksję, poczucie kultury i klimatu odwiedzanych miejsc. Gdyby czas zwiedzania był krótszy o np. 25% znalazły się czas na to co w zdaniu powyżej. Imprezy fakultatywne średnio udane. Oto kilka przykładów. Zwiedzanie, za opłatą,Opactwa Benedyktyńskiego ok. godz. 18.00 gdy w kościele trwały wieczorne mogły benedyktynów, a ogród nie był, po tym co widzieliśmy wcześniej,specjalną atrakcją - to nieporozumienie. Degustacja piwa bodajże w Ratyzbonie, w upalny dzień, wewnątrz lokalu / a nie np. w ogródku / i do tego w śmiesznie krótkim czasie - to swego rodzaju koszmar, a nie czas na odpoczynek. O kolejnej degustacji - na stojąco, w deszczu - do wyboru były mokre krzesła, stoły oraz kapiące parasole już nie wspomnę. Kolacja w cudownej monachijskiej piwiarni, po 12 godz. zwiedzania to też niewypałem. Drobiazg, że trochę niezgodna z menu.Golonki, które miały być hitem menu - wyschnięte na wiór, twarde i beż smaku, zamiast jarzyny - podły deser; nawet panowie byli niezadowoleni. Zamiana piwa na kieliszek wina - niemożliwa do zrobienia / pilotka nie poświęciła temu nawet minuty refleksji /. Oczywiście piłam doskonałe wino niemieckie - załatwiłam to sama; w mojej pracy zawodowej nie było takiej opcji, że dla klienta nie można czegoś załatwić - nawet jeśli było to dla nas dziwactwo. Hotele. Pokoje czyste, łóżka wygodne. Bez szału - przecież wiemy za co zapłaciliśmy. Śniadania niezgodne z ofertą - i bardzo dobrze! Nie były to śniadania kontynentalne tylko średniej klasy bufet. Obiadokolacje, za późno. Kuchnia - czego można spodziewać się po średniej klasy kuchni niemieckiej?. Transport OK. Panowie kierowcy uprzejmi i pomocni. Pilotka. Podstawowa zaleta to znajomość języka niemieckiego Ogólnie brak profesjonalizmu, bardzo kiepska komunikacja z grupą - nie tylko ja ale i wiele innych osób miało z tym problemy. Totalny brak empatii i zrozumienia, że pilot pracuje dla grupy. O tym, że jest wizytówką Firmy - nie wspomnę.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem